eat chocolate. drink wine. sleep naked
Napisze coś, a napiszę! Wybaczcie, że kolejny post taki byle-jaki, ale niedawno byłam na Litwie i chciałabym dodać kilka zdjęć właśnie stamtąd. Nie mów że mam przed sobą całe życie i wszystko jeszcze przyjdzie i tak dalej. Nie ma ani jednego człowieka na świecie, który by w to naprawdę wierzył. Litwa sprostała moim oczekiwaniom, wbrew mojej zasadzie, która brzmi mniej więcej tak, że- nigdy nie jest dobrze, ku zaskoczeniu nie było tak źle! serio. było fajniutko, dużo dużo duuuużo zwiedzania, oglądania, chodzenia, zimna i tak dalej. na prawdę fajnie jest zobaczyć coś czego się jeszcze nie widziało i wcale nie paliło się do tego, by to zobaczyć. Wilno, Troki, tamtejsze okolice są wspaniałe, ciekawe przede wszystkim, o tak zdecydowanie. Rozrywka typu park wodny, szwedzki stół, bilard, kręgle czy mega centrum handlowe, w którym nieźle błądziłyśmy z przyjaciółką szukając wyjścia, co więcej nikt nie był w stanie odpowiedzieć nam na pytanie gdzie znajduje się owe wyjście nr.4 aaaawwwr ! a my próbowałyśmy swoich sił porozumiewając się z tamtejszą osobowością językiem angielskim czy tez rosyjskim, huhuh większość nawet mówiła po polsku. co ciekawe w autobusie z Syl. było chyba najlepiej ♡ ojtam no. wspomnienia są, a to najważniejsze. Jednak po raz kolejny mam wrażenie, że to tylko przelotny stan, jakże miły, ale chyba nie trwający zbyt długo, cóż już w prawdzie zapomniałam jak tam było, ale wiem, że całkiem nieźle. hej ho życie, szkoło! i już nic mnie nie cieszy. codziennie myślę o tych rzeczach, na które nie starcza mi odwagi hmmmhmhm...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetne zdjęcia. klimatyczne. ;)
OdpowiedzUsuńgenialne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńchcialabym na Litwe, nigdy tam nie byłam choć to tak blisko:)
zaniemowiłam na widok zdjęć!
OdpowiedzUsuńps. organizuję na blogu konkurs, do wygrania zegarek (wisior) :)
piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń