piątek, 31 grudnia 2010

Happy New Year

Szalona, zmęczona. Chyba zbyt wiele od życia chcę. Wciąż biegnę za szybko, a czas próbuje dogonić mnie.
Image and video hosting by TinyPic

Dziś sylwester, planów była maaaasa, ale i tak wyszło jak zawsze. chociaż spędzę go tam gdzie uwielbiam przebywać, co z tego, że z rodziną? miejmy nadzieje, że będzie ok :} Moje postanowienia noworoczne? w prawdzie takowych nie mam, nie myślę o tym, ale chciałabym, żeby było lepiej ! (ze wszystkim), od dłuższego czasu, siedzi we mnie 'taka' pustka i nie chce mnie opuścić, towarzyszy mi we wszystkim, zbyt często, bez powodu, a jednak... daje znać, że czegoś brak, wiec nie chce jej ! nie chce jej już więcej znać, widzieć, czuć ! Przepraszam, moje przyjaciółki, z którymi miałam spędzić ten czas, wyszło jak wyszło, też miałam nadzieje, że uda się to co planowałyśmy, ale wiecie jak jest... szkoda, że nie potrafię się rozdwoić, roztroić. whoooa, pisze coś w stylu listu pożegnalnego, a przecież miały być życzenia Noworoczne, ihhaa
A wiec życzę wszystkim udanego sylwestra ! aby wasze postanowienia odnośnie Nowego Roku spełniły się i oczywiście szczescia, by ten rok przyniósł wam wiele korzyści, byście umieli czerpać z nich to co najlepsze i cieszyć się z tego co macie, żebyście nie oddalali się za bardzo, a robili kroczek w przód, a nawet wieeelki krok. jeszcze raz wszystkiego dobrego!


mod. Klaudia
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

wtorek, 28 grudnia 2010

i love u

Najbardziej w świecie irytuje, wkurza i drażni (na jedno wychodzi) mnie wtykanie nosa w nie swoje sprawy awwwwr! no błaaagam. wszędzie widzę podtexty, okej mogę to przełknąć, ale to już się robi zbyt głupie i zbyt dziecinne jak na (odpowiedzialnego?) zdaje się. dorosłego człowieka, bez przesady, co ja robię i czym drażnię? bo robię to co kocham? przecież się tym nie chwale, pokazuje swoje 'ja' tu i ówdzie, bo lubię. i nikt mi tego nie zabroni. spokojnie nie stanowię zagrożenia, ojacie. może mi się wydaje...bo rosnę. w każdym bądź razie dziwne hmmszhm. no dziwne

mod. Sylv
http://sylv-viv.blogspot.com/
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

umówiłyśmy się na sesje o 7.00 z rana, zaczęłyśmy o 10.00, w planach był podwórkowy, zimowy backstage, no ale nie wyszło, pozostał balkon i domek

sobota, 25 grudnia 2010

so cold

Wesołych Świąt ! (mimo,że to już końcówka)

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

mod. Monika
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
wielka szkoda, że nie czuć tych świąt. a poza tym chciało by się opisać swoje uczucie słowami z piosenki.

czego wciąż mi brak? przecież wszystko mam... obcy ludzie mówią, że tak zazdroszczą mi...
czego wciąż mi brak? co tak cenne jest? że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle...
czego wciąż mi brak? czego miewam mniej? na ulicy mówią mi wszystko jest OK
czego wciąż mi brak? przecież wszystko mam... nie zrozumie nigdy mnie ten, kto nie jest sam

czwartek, 16 grudnia 2010

środa, 8 grudnia 2010

Anastazja, jestem

eehhh. może tak zacznę. pewnie nikogo to nie zdziwi jak napisze, że jest śmiesznie, dziwnie i niezbyt fajnie? od ostatniego posta zbyt wiele się nie zmieniło. rzygać mi się chce, jak pomyśle, że najlepsze czasy, najlepsze lata już nie wrócą, rzygać w przenośni, po prostu czuje się dziwnie na myśl, o przeszłości, tak jakby zarazem ciesze się ze wspomnień, bo są, ale i straszliwie żałuje, że to co było już nie wróci, w tym momencie czuje taką niemoc, taką kompletną bezradność. Święta. właśnie... to one mi o wszystkim przypominają, o tym cieple, przyjaciołach, dziecięcej frajdzie, Mikołaju. Przyjaciele się zmienili, ciepło przemienia się w chłód, beztroska w poważne życie, a Mikołaj ? przecież nie istnieje. bolą mnie wspomnienia, nie dlatego, że było coś złego, absolutnie nie, wręcz przeciwnie, to był najwspanialszy okres w moim życiu, jeszcze kilka lat temu, boli mnie to, że do tego nie wrócę, że nawet wspomnienia po woli odchodzą, nie chce tego, chce poczuć się jak dawniej, a wiem, że nie mam szans i to właśnie mnie boli.

i jakiś outfit :
(bluzka-Camaieu;legginsy-NY;buty-NY)


Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

od kilku dni tylko i wyłącznie:
bon iver - skinny love