ponownie wgryzam się w kofeinę.
najgorzej jest gdy człowiek się roz-pędzi. pęd definiujemy jako iloczyn masy i prędkości ciała
mrrrrau...
uwielbiam ten stan, grunt ucieka spod stóp, brak tchu i poroniony szron na szybie. zbyt szybkie posiłki, zbyt mało wody, tylko spazmatyczny krzyk 'dość'. może-musi coś zmienić obróóót o 180 stopni
Namówiłam moją małą na ścięcie, wygląda fantastycznie !
tylko ostatnio
ocierając się o ludzi spotykam ten znajomy zapach -nie pytaj-
w niedziele Ustka. czekają mnie prawie 40 stopniowe upały. ojacie ! coś czuje, że ma bladość szybko się skończy :< do zobaczenia za tydzień !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zapach kawy jest najpiękniejszym zapachem świata.
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Moja bladość skończyła się czerwienią ;]
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta Twoja chusta :)
ten makijaż bardzo ci pasuje
OdpowiedzUsuńnieziemskie oko i usta!
OdpowiedzUsuńMakijaż jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńgenialny make up :D
OdpowiedzUsuńubóstwiam twa fryzure
Sofa z IKEA :)
OdpowiedzUsuńKolczyki z Glitter :)
OdpowiedzUsuńsuper oko!
OdpowiedzUsuńkolor ust<3
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, poza tym masz ciekawą urodę. :)
OdpowiedzUsuńTo dżinsowe bolerko, to kurtka mojej siostry. Jak była mała to ją nosiła. Teraz ją znalazłam i stwierdziłam ,że bolerka są w modzie : ) Zmieściłam się spokojnie i o to o! kurtko-bolerko.
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja też uwielbiam : )
OdpowiedzUsuńDokładnie, ja też uwielbiam : )
OdpowiedzUsuń